32.

SAMSUNG CSC

Nie przepadam za swoimi urodzinami. To taki dzień, w którym dodaje się sobie kolejny rok. Wczoraj doliczyłam do 24. Nie lubię tej liczby, zupełnie nie odpowiada temu, jak się czuję. A czuję się młodziej.

Jednak na sam dzień nie mogę narzekać, bo był świetny. Życzeń otrzymałam mniej niż w zeszłym roku, ale moi przyjaciele stanęli na wysokości zadania. Wyglądało to tak, że jak do południa niewiele się działo, to po południu mój poziom szczęścia osiągnął taki poziom, że płakałam ze wzruszenia. Mnóstwo pięknych, szczerych życzeń, w tym takie, które niespodziewanie dostałam w liście dołączonym do sushi!

IMG_20170330_150814

Na co dzień brakuje mi zwierząt, więc wczoraj wybrałam się na urodzinowe ciacho do Miau Cafe. O kawiarni pisałam na poprzednim blogu, ale zawsze warto przypomnieć, o co chodzi 😉 Lokal mieści się na warszawskiej Woli i rezyduje w nim 6 kotów. Kawiarnia podzielona jest na dwie części – w jednej składamy zamówienie, a w drugiej siedzimy i rozkoszujemy się kocim towarzystwem.

Od Lubego dostałam różę i to z nią weszłam do drugiego pomieszczenia. Nagle wszystkie koty były moje 😀 Furorę zrobiła wstążka, która służyła za dekorację kwiatka. Wstążkę zdjęłam, pobawiłam się z kotami i uruchomiłam sobie na nowo instynkt kocierzyński 😉 Mam nadzieję, że maksymalnie za dwa lata będę mogła sobie pozwolić na psa lub kota, teraz takiej możliwości niestety nie mam.

Z racji tego, że muszę uczynić swój piątek dniem produktywnym, idę sobie i życzę Wam przyjemnego weekendu 🙂

29 uwag do wpisu “32.

  1. Ach, obie musiałyśmy przetrwać 24 urodziny, jestem starsza jeden dzień, czuję się staro xD
    Muszę w końcu ogarnąć jakiś wypad do Miau Cafe, od dawna chcę 😀

    PS: u mnie nowy adres bloga, moja droga!

    Polubienie

  2. To jeszcze raz Wszystkiego co Najlepsze. Dzieli nas równo 10 lat 🙂 Jakbyś znalazła jakąś kawiarnię z psami to daj znać. Za kotami tak niekoniecznie przepadam, ale psy uwielbiam.
    Dla Ciebie również udanego weekendu.

    Polubienie

  3. To co ja mam powiedzieć jak mi w tym miesiącu stuknęło już 26 lat? A czuję się na 20!
    W każdym razie wszystkiego najlepszego solenizantko! A Miau Cafe to miejsce zdecydowanie dla mnie. Mój facet z trudem wyciągnął mnie z krakowskiej Kociej Kawiarni jak byliśmy w zeszłym roku 😀

    Polubienie

  4. W Poznaniu jest sklep papierniczy, w którym zawsze jest kot. Jak właściciel zamknął na tydzień sklep to napisał na kartce informacje, żeby się nie martwić o kota, bo jest pod dobrą opieką.
    BTW ja również nie cierpię urodzin.

    Polubienie

  5. bardzo mocno spóźnione wszystkiego najlepszego 😉 Ja ostatnio nie mam czasu na internety 😦
    Ej – 24 lata – młoda jesteś. Z reszta jak to moja babcia mówi – masz tyle lat na ile się czujesz 😉
    Patrz ja w Warszawie mieszkam odkąd pamiętam i do miau cafe nadal nie dotarłam….

    Polubienie

Dodaj komentarz