Powiem Wam, że ostatnio mój czas spędzany przy komputerze skrócił się do niezbędnego minimum. Pogoda dopisywała, a moi przyjaciele na zakończenie weekendu zafundowali mi przyjęcie-niespodziankę. No i jak tu się nie cieszyć, jak tu się nie uśmiechać? 🙂
Czuję, że może być kiedyś gówniano. Przecież piękna, słoneczna pogoda nie trwa wiecznie. Jednak mimo tego jakoś nie brak mi pozytywnego nastawienia i pewności, że sobie poradzę. Mam nadzieję, że gdy któregoś dnia po prostu zaliczę glebę (nieważne, czy fizycznie, czy psychicznie), pomyślę sobie – może to nie jest mój weekend, ale może to być jeszcze mój rok.
Ileż to czasu musiało minąć, żebym zaczęła się po prostu trochę więcej cieszyć…
Podoba mi się to zdanie: „może to nie jest mój weekend, ale może to być jeszcze mój rok”. Chyba sobie to gdzieś zapiszę:)
PolubieniePolubienie
Można przegrać bitwę, ale wojna jest do wygrania zawsze!
Uszy do góry!
PolubieniePolubienie
Nie ma żadnego sensu nakładać błota na białą suknię, tylko dlatego, że i tak kiedyś może się ubrudzić. Jak się ubrudzi to się upierze a jak się nie upierze, to znajdzie się sposób aby plamy zniknęły. Ciesz się pięknem sukni i przyjemnością jakie daje piękno życia.
Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Masz całkowitą rację, a metafora z suknią świetna, zapisuję sobie 🙂
PolubieniePolubienie
Jakie to prawdziwe! „Może to nie jest mój weekend, ale może to być jeszcze mój rok.”
PolubieniePolubienie
Ja ostatnio też bardzo mało czasu spędzam przy komputerze. Po ośmiu godzinach w pracy mam dość i wolę sobie poleżeć czy porobić coś na działce 😀 Tacy przyjaciele to skarb! nigdy nie miałam przyjęcia niespodzianki :<
Poradzisz sobie ze wszystkim, bo jak nie Ty, to kto? :))))
PolubieniePolubienie
Przyjęcia niespodzianki wymiatają, miałam kilka w swoim życiu, zaskoczenia są najlepsze 🙂
Ja czekam na słoneczko może kiedyś wyjdzie, cieszę, że miałam w Hiszpanii i mogłam się tam nim nacieszyć, bo w Szkocji to różnie z nim bywa.
PolubieniePolubienie
„Może to nie jest mój weekend, ale może to być jeszcze mój rok…” – tę myśl i ja sobie pożyczę 🙂
PolubieniePolubienie
Ja uwielbiam czas spędzony z przyjaciółmi, a ostatnio połączyliśmy przyjemne z pożytecznym i wybraliśmy się na wspólną sesję zdjęciową tak grupowo, więc mogłam się sprawdzić zarówno przed, jak i za obiektywem 🙂
PolubieniePolubienie
ej wiesz co… tak mało w sumie napisalaś, ale mam wrażenie, że zarazem tak wiele.. aż mną coś drgnęło 😉 na penwo kiedyś będzie taki dzień, że zwykłe potknięcie nie zrobi na Tpbie wrażenia, wstaniesz, jak gdyby nic się nie stało i pójdziesz dalej robić swoje 😉
PolubieniePolubienie
bardzo inspirujący post 🙂
PolubieniePolubienie
Wiosna skłania do pozytywnego myślenia 🙂 Tak trzymaj 🙂
PolubieniePolubienie
ważne, żeby myśleć pozytywnie, wtedy wszystko samo przyjdzie! 🙂
PolubieniePolubienie
Oj, każdy z nas zalicza glebę… Ważne, by walczyć.
PolubieniePolubienie
Chciałabym znów zacząć cieszyć się życiem, ale ostatnio nie przychodzi mi to łatwo. Cieszę się za to, że u Ciebie jest „w miarę”. Trzymaj się, i więcej dobrych dni życzę.
PolubieniePolubienie
zazdroszczę tego pozytywnego podejścia, ja momentami zaliczam glebę i w sumie nie bardzo wiem jak mam się z niej podnieść… ale może już niedługo to się trochę zmieni
PolubieniePolubienie