33.

SAMSUNG CSC

Powiem Wam, że ostatnio mój czas spędzany przy komputerze skrócił się do niezbędnego minimum. Pogoda dopisywała, a moi przyjaciele na zakończenie weekendu zafundowali mi przyjęcie-niespodziankę. No i jak tu się nie cieszyć, jak tu się nie uśmiechać? 🙂

Czuję, że może być kiedyś gówniano. Przecież piękna, słoneczna pogoda nie trwa wiecznie. Jednak mimo tego jakoś nie brak mi pozytywnego nastawienia i pewności, że sobie poradzę. Mam nadzieję, że gdy któregoś dnia po prostu zaliczę glebę (nieważne, czy fizycznie, czy psychicznie), pomyślę sobie – może to nie jest mój weekend, ale może to być jeszcze mój rok.

Ileż to czasu musiało minąć, żebym zaczęła się po prostu trochę więcej cieszyć…

16 uwag do wpisu “33.

  1. Nie ma żadnego sensu nakładać błota na białą suknię, tylko dlatego, że i tak kiedyś może się ubrudzić. Jak się ubrudzi to się upierze a jak się nie upierze, to znajdzie się sposób aby plamy zniknęły. Ciesz się pięknem sukni i przyjemnością jakie daje piękno życia.
    Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

  2. Ja ostatnio też bardzo mało czasu spędzam przy komputerze. Po ośmiu godzinach w pracy mam dość i wolę sobie poleżeć czy porobić coś na działce 😀 Tacy przyjaciele to skarb! nigdy nie miałam przyjęcia niespodzianki :<

    Poradzisz sobie ze wszystkim, bo jak nie Ty, to kto? :))))

    Polubienie

  3. Przyjęcia niespodzianki wymiatają, miałam kilka w swoim życiu, zaskoczenia są najlepsze 🙂
    Ja czekam na słoneczko może kiedyś wyjdzie, cieszę, że miałam w Hiszpanii i mogłam się tam nim nacieszyć, bo w Szkocji to różnie z nim bywa.

    Polubienie

  4. Ja uwielbiam czas spędzony z przyjaciółmi, a ostatnio połączyliśmy przyjemne z pożytecznym i wybraliśmy się na wspólną sesję zdjęciową tak grupowo, więc mogłam się sprawdzić zarówno przed, jak i za obiektywem 🙂

    Polubienie

  5. ej wiesz co… tak mało w sumie napisalaś, ale mam wrażenie, że zarazem tak wiele.. aż mną coś drgnęło 😉 na penwo kiedyś będzie taki dzień, że zwykłe potknięcie nie zrobi na Tpbie wrażenia, wstaniesz, jak gdyby nic się nie stało i pójdziesz dalej robić swoje 😉

    Polubienie

  6. zazdroszczę tego pozytywnego podejścia, ja momentami zaliczam glebę i w sumie nie bardzo wiem jak mam się z niej podnieść… ale może już niedługo to się trochę zmieni

    Polubienie

Dodaj komentarz