Gdy w końcu mam wolne po sesji, wcale nie jest mi po drodze z siedzeniem przy komputerze. Laptop towarzyszy mi w robieniu notatek, wykonywaniu prac grupowych i byciu na bieżąco ze studenckimi sprawami. W końcu mam go dość 😉
Nadrabiam towarzyskie zaległości. W piątek byłam z moją przyjaciółką Ewką na premierze „Ciemniejszej stronie Grey’a”. Dawno nie widziałam tak płytkiej akcji w filmie. Niby jest fabuła, ale po obejrzeniu człowiek zastanawia się, o co tak naprawdę chodziło.
Wczoraj stwierdziłam, że blogowy świat tworzą ludzie z klasą, chociaż często występujący pod pseudonimami. Za to na facebooku… Jest sobie grupa, która zbiera zwolenników zakupów z Aliexpress. Pani pisze recenzję zakupionego kombinezonu i dodaje swoje zdjęcia z nim. Ktoś inny poszukuje jakiegoś przedmiotu. Pod postem każdego typu pojawiają się komentarze nie na temat, a jeśli „dobrze pójdzie”, to podające w wątpliwość urodę recenzującej pani albo inteligencję kogoś szukającego jakiegoś modelu kurtki. Gdy czyta się takie rzeczy, to aż wierzyć się nie chce, że niektórym zupełnie obce jest pojęcie kultury osobistej.
A na zdjęciu Kota – zima jej dokucza, bo zupełnie nie chce wychodzić na dwór. Najbardziej cierpi na tym obrus na stole, który jest notorycznie wymamlany 😉 Kocie to tylko niewinnie wygląda 😉
Chyba czas wyjść z łóżka. Miłej niedzieli 🙂
Należysz do osób, które w zajmujący sposób potrafią napisać o swojej codzienności 🙂
Nie mam konta na FB, ani innym takim i jakoś żyję 🙂
Miłej niedzieli także życzę 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję za miłe słowa! 🙂
PolubieniePolubienie
Moja też nie chce teraz wychodzić, zimno jej w łapy 😉
Ten film z zajawek wydaje mi się zwyczajnie głupi.
PolubieniePolubienie
Ja coraz częściej odnoszę wrażenie, że kultura jest towarem deficytowym.
PolubieniePolubienie
Kocie rzeczywiście słodkie i niewinne z wyglądu, takie potrafią dać czadu 🙂
Grupy na fb to jest w ogóle jakiś kosmos i obiekt badań, ludzie potrafią nawrzucac nieznajomym tak, że ręce opadają…
PolubieniePolubienie
Kociak wygląda tak słodko i niewinnie 🙂
Ja Ci powiem,że w pracy tyle siedzę przed komputerem,że jakoś w domu muszę sobie detoks robić i wszystko robię biegiem,bo czuję się jak w pracy;)
PolubieniePolubienie
nie oglądałam ani pierwszej cześci Greya ani drugiej. I nie zamierzam. Za dużo opinii że kijowy, że kiepska realizacja – nie chce mi się. A ludzie na fb – masakra momentami taka żenada, że aż żal patrzeć. Mnie tez nie tak dawno jedna zrobiła gównoburzę pod zdjęciem – zupełnie niewiązaną nawet z tym zdjęciem… Wtedy postanowiłam zweryfikować listę znajomych i m.in. ona poleciała. Nie wiem skąd w ludziach tyle agresji 😦
PolubieniePolubienie
Oglądałam 50 twarzy Greya- to był najgorszy film ever, dlatego nie zamierzam nawet obejrzeć kontynuacji, szkoda cennego czasu 🙂 Niestety to prawda- na Facebooku obrzucanie błotem nie zna granic…
Który kot lubiałby zimę? Żaden, to największe zmarźluchy 😉
PolubieniePolubienie
A może Ci mający coś do powiedzenia na dany temat, dochodzą do wniosku, że nie ma tam przestrzeni już dla nich w całej fali hejtu, płytkości wypowiedzi i braku rozeznania w temacie i nie piszą, stąd pozostaje nam czytać to co jest. I dlatego nie czytam. Wolę w tym czasie zerknąć chociażby na bloga 🙂 ja byłam w styczniu na „Ukryte Piękno” i mam mieszane uczucia. Przesłanie było, zagrane uważam na poziomie ale spodziewałam się czegoś ambitniejszego zarówno po zapowiedziach jak i po „W pogoni za szczęściem”, gdzie Will Smith również grał główną rolę. To tak odnośnie wizyt w kinie 🙂
PolubieniePolubienie
Kurcze, a tak się zastanawiałam czy warto iść na tą nową część Greya do kina, teraz jak się okazuje dobrze, że się nie zdecydowałam! 😀 Pierwsza część była taka sobie, teraz nic lepszego pewnie nie wymyślili 😀
Ja ostatnio też odłożyłam laptopa w kąt, kompletnie nie czułam chęci żeby znowu ‚tracić czas’. Wolałam pooglądać serial z Ukochanym i przy tym trochę się powygłupiać 😀
Haha, słodka jest, już niedługo wiosna ❤
PolubieniePolubienie
A mi się podobał film… 🙂 Lepsza druga część niż pierwsza. A kociak śliczny!
PolubieniePolubienie
grupy na fejsie to dla mnie abstrakcja. przykładowo – jestem na jednej ciążowej, gdzie między pytaniami o naprawdę przydatne rzeczy przewijają się… posty zmarłych dzieci w trumienkach. kto w ogóle decyduje się na publikacje takiego zdjęcia? 😐
PolubieniePolubienie
asami mam wrażenie, że ludzie zbyt dosłownie trzymają się tego, że są w internecie ‚anonimowi’. Niestety na facebooku mało kto jest anonimowy i czasami jak czytam na jednej czy drugiej grupie komenatrze to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać…
Ha! moje kocie też ciągnie na pole – siedzi przy drzwiach i waruje, a jak ktoś nieopatrznie otworzy to nogi za pas i w długą. Nie wiem tylko czy szybciej wybiega na zewnątrz, czy szybciej wraca jak dupka poczuje zimno…
PolubieniePolubienie
na fb to ogólnie cyrki jakieś są na tych grupach sprzedażowych. krytyka leci z góry do dołu, często w sposób chamski albo zupełnie nie na temat. ok, można mieć swoje zdane, ale wyrażać je trzeba w chwili odpowiedniej.
PolubieniePolubienie
oj nie, tylko nie ten film…nie dziekuje. a co do kultury innych…to towar deficytowy niestety
PolubieniePolubienie